fbpx

Jedna mała rzecz: zaakceptuj trudne doświadczenie

Bez względu na to, jak bardzo byśmy się starali, nie unikniemy trudnych doświadczeń. Życie każdego z nas pełne jest trudnych, nieprzyjemnych, a nawet bolesnych chwil. Podobnie jak i tych przyjemnych, miłych i relaksujących. Sztuka życia polega nie na odrzucaniu tego co trudne i przyjmowaniu tego, co łatwe i przyjemne, ale na nauczeniu się, jak na codzienne wzloty i upadki odpowiadać świadomym działaniem, w miejsce dotychczasowego automatycznego i nieuświadomionego reagowania.

Praktyką „jednej małej rzeczy” będzie próba akceptowania trudnych sytuacji i pozostawania w nich, zamiast walczenia z nimi. Na początek najlepiej obrać sobie za temat coś stosunkowo łatwego do zniesienia; stanie w korku, nieprzyjemne zadanie do wykonania, poirytowanie czyimś zachowaniem albo niezadowolenie z pogody. W miarę postępu tej praktyki, możesz brać na cel trudniejsze wyzwania.

 

    zaakceptuj trudne doświadczenie

    Akceptacja

    Akceptacja nie oznacza pogodzenia się z czymś, rezygnacji, ani nawet traktowania trudności ze stoickim spokojem. To coś dużo bardziej pozytywnego i angażującego aktywność.Jest jak wejście do sklepu z ubraniami, tak dobrze jak tylko jest to możliwe zapoznajesz się z materiałem, kolorem,
    kształtem. Jest jak chęć pełnego poznania doświadczenia, które do nas przychodzi, jakby szukaniem odpowiedzi na pytanie co właściwie mnie teraz spotyka?

    Na trudne doświadczenia reagujemy zazwyczaj ucieczką, obroną lub uodpornieniem się. Czasami te strategie są najkorzystniejszym wyborem, ale jeśli przyzwyczajamy się do reagowania zawsze w taki sposób, zaczynamy uodparniać się i znieczulać na życie, niestety, we wszystkich jego
    aspektach. Dzieje się tak dlatego, że nie można uodpornić się tylko na trudne doświadczenia. Uodparniając się na trudności, uodparniamy się także na pozytywne aspekty życia: radość, piękno, miłość. Zamiast tego, zaakceptowanie trudnego doświadczenia oznacza przyjęcie go do siebie, poczucie jego struktury, szorstkości, niewygody. Jeśli nauczysz się akceptować i przyjmować trudności, prawdopodobnie zaczniesz głębiej doznawać i przeżywać także piękne i przyjemne aspekty życia.

    Uczenie się akceptowania trudności zwiększa naszą odporność na stres – uczymy się jak przeżywać trudności, a jednocześnie nie trafiać dodatkowo w nasze czułe punkty. Zamiast tego, nabywamy umiejętność bycia ze stresującą sytuacją w sposób spokojny, silny i dojrzały. Nie poddajemy się przymusowi reagowania na nią.

    Jednak odporność na stres nie oznacza uodparniania się na stresujące sytuacje; jest to raczej zdolność do ich przeżywania i doświadczania. Osoby odporne na stres dalej odczuwają dyskomfort z nim związany, ale pozwalają sobie na to.

    Kiedy następnym razem znajdziesz się w stresującej sytuacji, pamiętaj o rzeczy najważniejszej: w prosty sposób zarejestruj, że „to” się wydarza i że „to” jest nieprzyjemne. Gdzie dokładnie odczuwasz dyskomfort? W głowie, brzuchu, klatce piersiowej, ramionach czy nogach? A może w innym miejscu? Czy możesz pozostawać z tymi nieprzyjemnymi wrażeniami, bez reagowania na nie?

    Odczuwając to wszystko zwróć uwagę, że jest to trudne, że właśnie doświadczasz cierpienia. Możesz tak dosłownie do siebie powiedzieć, „nadszedł czas cierpienia”. Nie staraj się karać lub obwiniać za to, że cierpisz, potraktuj się raczej tak, jakbyś był swoim własnym najlepszym przyjacielem lub ukochaną osobą, która jest przy tobie, gdy wpadłeś w kłopoty. I jak przystało na bliską osobę, odnosi się do ciebie życzliwie, taktownie, delikatnie. Przecież masz naprawdę trudne
    chwile.

    W takich momentach pomaga obserwacja oddechu. Skieruj swoją uwagę na to, jak oddech wnika w twoje ciało, jak pracuje przepona. Zauważ jak brzuch powiększa się i kurczy. Możesz wyobrazić sobie, że wdychasz nieprzyjemne doświadczenie, a następnie pozwalasz, by twój opór, na to co się wydarza, odpłynął wraz z wydechem. Spraw, by ta trudna sytuacja po prostu była taka jaka jest, nie wzbudzaj w sobie potrzeby robienia z nią czegokolwiek. Zauważ, czy możesz ją utrzymać w strumieniu swojej uwagi w delikatny, miękki, spokojny sposób. Wdychaj trudne doświadczenie, wydychaj akceptację. Wdychaj dyskomfort, wydychaj życzliwość do samego siebie.

     

     

    Ćwiczenie to jest częścią 8 tygodniowych kursów redukcji stresu mindfulness, które regularnie prowadzimy w Krakowie i online. Możesz to ćwiczenie wykonywać tak długo jak chcesz. Po jakimś czasie możesz zmienić czynność, która chcesz wykonywać uważnie. Nie zapominając o tej wcześniejszej, lecz kładąc większy nacisk na nowo wybraną czynność. 

    Ćwiczenia jedna mała rzecz inspirowane są książką dr Ricka Hansona „Just one thing”

    Oddycham.pl